Lidia Zamenhof

Jest najbardziej znanym dzieckiem twórcy międzynarodowego języka esperanto, słynnego Ludwika Zamenhofa. Była jedyną bahitką w getcie warszawskim. Została zamordowana w wieku zaledwie 38 lat w Treblince.

Jej dziadek ze strony ojca – Markus Zamenhof urodził się w 1837 roku w Suwałkach jako Motel, syn Fajby Wolfowicza Zaamenhofa i Rajny Percowny. Jego silnie zrusyfikowana rodzina składała się z trzech sióstr i jednego brata. W połowie XIX wieku przeprowadzili się do Tykocina. W 1858 roku miały miejsce w życiu Markusa ważne wydarzenia. Po pierwsze zdał z sukcesem trudny egzamin uprawniający do zawodu nauczyciela w państwowych szkołach przed grodzieńską gubernialną komisją nauczycielską. Po drugie przeprowadził się do Białegostoku, gdzie poślubił 18-letnią Rozalię Sofer. Mieli aż 11 dzieci. W Białymstoku Markus został prywatnym nauczycielem dzieci rodziny Zabłudowskich, którzy byli bardzo zamożną rodziną żydowską handlującą drewnem.

Markus w 1864 roku otworzył, zgodnie ze swoimi kwalifikacjami, prywatną szkołę dla 80 dziewcząt żydowskich. Dostawał na nią dotacje 300 rubli rocznie. Był autorem dwóch popularnych szkolnych podręczników. Uczył do 1873 roku języka rosyjskiego i arytmetyki w II białostockiej szkole żydowskiej. W roku następnym przeniósł się z rodziną do Warszawy. Pracował jako nauczyciel w Instytucie Weterynaryjnym i Gimnazjum Realnym, gdzie był wykładowcą języka francuskiego i niemieckiego. Dorabiał prowadząc stancje dla uczniów, udzielał również korepetycji. W 1891 roku przyjął chrześcijańskie imię Marek. Pracował jako rosyjski cenzor sprawdzający żydowskie gazety. W 1892 roku, zrozpaczony po śmierci żony, przeoczył skandaliczny niemiecki artykuł o ekscesach cesarza rosyjskiego Aleksandra III. Dostał dotkliwą karę pięciu tysięcy rubli. Jego syn Ludwik zapłacił ją z posagu swojej żony. Markus zmarł w 1907 roku i został pochowany na żydowskim cmentarzu na ulicy Okopowej w Warszawie. Jego pierworodny syn Ludwik urodził się 15 grudnia 1859 roku w Białymstoku. Już jako 10 latek napisał dramat „Wieża Babel, czyli tragedia białostocka w pięciu aktach” gdzie zawarł swoją życiową idee międzynarodowego języka, który będzie łączył ludzi na całym świecie. Jako gimnazjalista w 1878 roku stworzył pierwszą wersję esperanto. Studiował medycynę w Moskwie i Warszawie. Utworzył pierwszą żydowską organizacje polityczną w Rosji, która sprzeciwiała się asymilacji. Gdy wrócił do Warszawy, to kontynuował studia oraz założył towarzystwo „Chibat Syjon”, które popierało idee żydowskiej emigracji do Palestyny. Został lekarzem okulistą.  W czasie jego rosyjskich studiów ojciec spalił notatki dotyczące nowego międzynarodowego języka. Markus zmienił zdanie, kiedy w 1887 roku esperanto stało się sławne za sprawą publikacji w języku rosyjskim, polskim, francuskim, niemieckim oraz angielskim. Najpierw zyskało zwolenników wśród rosyjskich Żydów, potem dzięki swojej prostej gramatyce i słownictwu podbiło resztę Europy.

Ale te sukcesy nie byłyby możliwe bez pieniędzy z posagu żony Ludwika Zamenhofa, Klary Silbernik, która pochodziła z zamożnej żydowskiej rodziny z Kowna. Jej ojciec miał fabrykę mydła. Przyszły teść uznał Ludwika za geniusza. Klara poślubiła Zamenhofa w 1887 roku. Urodziła mu dwie córki i jednego syna. Przełomem w sprawie esperanto był rok 1905, kiedy to we Francji odbył się pierwszy Światowy Kongres Esperanto. Zamenhof z trudem znalazł pieniądze na podróż. Istniały też kontrowersje dotyczące jego przemówienia. Organizatorzy kongresu nie chcieli eksponować jego żydowskiego pochodzenia. Ludwik jednak wygłosił swoją mowę bez jej ocenzurowania. Zachwycił zebranych swoją mądrością i skromnością. Przy tej okazji otrzymał francuską Legie Honorową. Kolejne kongresy odbywały się w dużych miastach europejskich. Ludwik zrzekł się swoich praw autorskich do esperanto, żeby pomóc w jego światowym rozwoju. Był ośmiokrotnie nominowany do pokojowej nagrody Nobla. Mniej popularna była jego koncepcja stworzenia nowej religii. W 1901 roku opracował hilelizm, który potem przekształcił się w homoranizm. Chodziło w nich przede wszystkim o asymilacje Żydów. W 1912 roku napisał do organizatorów ósmego Światowego Kongresu Esperanto w Krakowie: „gdybyście koniecznie musieli mówić o mojej osobie, możecie mnie nazywać synem polskiej ziemi, nikt bowiem nie może zaprzeczyć, że ziemia, w której spoczywają oboje moi rodzice i na której stale pracuję i zamierzam pracować do śmierci jest moim domem, choć nie jestem nacjonalistą, lecz nie nazywajcie mnie Polakiem, aby nie mówiono, że – dla przyjmowania zaszczytów – nałożyłem maskę narodu, do którego nie należę”. Ludwik miał wrażliwą psychikę i cierpiał na stany lękowe. Niedługo przed śmiercią dostał tragiczną wiadomość o samobójstwie swojego najmłodszego brata. Aleksander był lekarzem. Ciężko przeżył swój udział w wojnie rosyjsko- japońskiej 1905 roku. Nie chciał ponownej traumy, kiedy został powołany na front podczas I wojny światowej. Ludwik Zamenhof zmarł 14 kwietnia 1917 roku lat na chorobę serca. Został pochowany, tak jak jego rodzice, na warszawskim cmentarzu żydowskim na ulicy Okopowej. Żona podjęła się po jego odejściu promocji i nauki języka esperanto. Zmarła w 1924 roku na raka wątroby. W 20-leciu międzywojennym trwał międzynarodowy kult Zamenhofa, który bardzo go stresował za życia. Nazwano na jego cześć wiele ulic i placów na całym świecie. Były wśród nich także dwie planetoidy. Lidia była najmłodszym dzieckiem Zamenhofów. Urodziła się 29 stycznia 1904 roku w Warszawie. Jej dojrzali 40-letni rodzice bardzo ją rozpieszczali. Finansowa sytuacja rodziny też była lepsza od tej, którą doświadczyło jej starsze rodzeństwo. Lidia z rodzicami co roku jeździła na rodzinne wakacje na wieś. Uwielbiała grać z ojcem w piłkę. Niestety pogorszył się jego stan zdrowia. Mimo tego nie zwolnił swojego bardzo intensywnej lekarskiej praktyki. Lidia wspominała: „ z dzieciństwa pamiętam poczekalnie dla chorych z których kilku przychodziło z płomieniście czerwonymi oczami, inni przykrywali bolące oko kawałkiem waty”…W odróżnieniu od swojego rodzeństwa, które studiowało medycynę, ona całe swoje życie poświęciła esperanto. W dzieciństwie zbierała znaczki z licznej międzynarodowej korespondencji, która przychodziła do ojca. Nauczyła się języka stworzonego przez swojego ojca już w wieku 9 lat. Jej rodzice użyli tutaj podstępu. Zadeklarowali wzięcie jej na zjazd esperanto do szwajcarskiej Lozanny, tylko jeżeli nauczy się tego języka. Magnesem była też możliwość spotkania brata i siostry, który tam pracowali. Ładna, jasnowłosa i urocza dziewczynka wzbudziła zainteresowanie prasy, którą ją bardzo chętnie fotografowała z rodzicami. Po powrocie ze Szwajcarii poszła do Nowoczesnej Szkoły dla Dziewcząt. Wcześniej uczyła się w domu. W 1915 rodzina Zamenhofów przeprowadziła się do większego mieszkania poza dzielnicą żydowską. Mieszkali w centrum Warszawy, na ulicy Królewskiej 41, naprzeciwko Parku Saskiego. Ludwik bardzo przeżywał I wojnę światową. W swoim eseju „Po wielkiej Wojnie” apelował o stworzenie Zjednoczonych Stanów Europy. Lidia jako nastolatka tłumaczyła klasyczne utwory literatury polskiej na esperanto. W 1925 roku ukończyła studia prawnicze, których bardzo nie lubiła. Jej kuzyn Stefan wspominał: „Lidia jako podlotek była chuda i niepiękna lecz miała intersującą twarz. Zawsze zajęta tłumaczeniem literatury na esperanto. Wierzyła, że musi wypełnić życiową misję ojca”. Po śmierci matki zajęła się promocją i nauczaniem esperanto, „najmłodsza, ale najbardziej obiecująca”. Aktywnie działała w warszawskim towarzystwie esperantystów. Regularnie jeździła też na coroczne Światowe Kongresy. Podczas kolejnego w 1925 roku w Genewie poznała 50-letnią Amerykankę, Martę Rooth, która sprawiła, że Lidia stała się wyznawczynią wiary bahickiej. Bahaizm był religią monoteistyczną założoną w XIX-wiecznej Persji, która promowała duchową jedność całego rodzaju ludzkiego. Jej założyciel, Bahá’u’lláh, który zmarł w 1898 roku, nauczał, że wszystkie religie pochodzą z jednego boskiego źródła.  Głównym celem jego religii było założenie duchowego fundamentu pod nową globalną cywilizację pokoju i harmonii. Zadaniem człowieka jest poznanie Boga i rozwój duchowy. Nastąpił związek pomiędzy tą religią a językiem esperanto. Uznano, że język wymyślony przez Ludwika Zamenhoffa może promować religie bahicką jako jej język międzynarodowy w celu przełamania nieporozumień między narodami. Ale nowa, egzotyczna wiara Lidii nie była dobrze widziana w jej żydowskiej rodzinie, która nie była ortodoksyjna. Rodzeństwo wobec jej nowej fascynacji przyjęło stanowisko życzliwej neutralności.

Lidia Zamenhof w 1907 i 1937

Lidia uczyła esperanto na całym świecie i publikowała swoje teksty w gazetach „Polski Esperantysta” oraz „ Literatura Mondo”. Aktywnie współpracowała z ruchem Studentów Esperanto i Powszechnym Stowarzyszeniu Esperantystów. Po latach doceniono jej tłumaczenia na esperanto klasycznych utworów literackich. W 1928 roku przetłumaczyła sztukę „Irydiona” Z. Krasińskiego. Potem poprawiła przekład własnego ojca „Bajek Andersena”. Następnie z sukcesem tłumaczyła opowiadania B. Prusa i H. Sienkiewicza. Zdobyła szczególne uznanie za tłumaczenie powieści H. Sienkiewicza „Quo vadis?”, które zostało wydrukowane w 1933 roku. Tłumaczyła też publikacje związane z jej wiarą bahicką. W 1930 udała się na religijną pielgrzymkę do Hajfy. W 1937 roku wyjechała na wykłady z języka esperanto do USA, „lody tu można jeść dwa razy dziennie. Są jakby narodową potrawą i żałuje, że ma tutaj mojego bratanka, który je uwielbia”. Powszechnie chwaloną ją za „ogień duchowy i talent krasomówczy”. Ale zaszkodziło jej wyznawanie religii bahickiej. Miała mniej kursów i dochodów niż się spodziewała. Mimo propozycji znajomych, żeby została w bezpiecznej Ameryce, to odpłynęła do Polski statkiem w dniu 29 listopada. Było to spowodowane brakiem zezwolenia amerykańskich służb imigracyjnych na jej, jak uważano, nielegalną pracę zarobkową. Nie udało się jej też zatrzymać w Kanadzie. Adolf Hitler napisał w swojej książce „Mein Kampf”, że język esperanto miał umożliwić Żydom panowanie nad światem. Po jego dojściu do władzy ruch esperancki w Niemczech był prześladowany. Tak samo było w Austrii. W sytuacji niemieckiej inwazji na Polskę 1 września 1939 roku życie trojga dzieci twórcy esperanto były zagrożone. Lidia już w sierpniu tego roku nie mogła uczestniczyć w międzynarodowym zjeździe esperanto w Szwajcarii. Po latach szef SS w Warszawie ujawnił, że dostał rozkaz od samego R. Heydricha, żeby jak najszybciej uwięzić dzieci twórcy esperanto. Pierwszego zatrzymano pierworodnego Adama. Urodził się w 1888 roku. Skończył studia medyczne. Podobnie jak ojciec został okulistą. Został jego asystentem i przejął pacjentów ojca, kiedy ten zaczął ciężko chorować na serce. Po śmierci ojca przez wiele lat utrzymywał matkę i siostrę. Był wysoki i bardzo szczupły. W 1923 roku ożenił się z lekarką – okulistką Wandą Frenkel, którą znał od dzieciństwa. Przed II wojną światową wynalazł urządzenie sprawdzające martwe punkty w polu widzenia. Był jednym z pierwszych europejskich lekarzy, którzy operowali siatkówkę oka. Został docentem na warszawskim uniwersytecie. W 1939 roku był dyrektorem Szpitala Starozakonnych w Warszawie. Rok młodsza Zofia została pediatrą. Studiowała medycynę w szwajcarskiej Lozannie, gdzie pomógł jej stryjek – lekarz, potem w Moskwie. Została przymusowo zwerbowana do Armii Czerwonej. Trzykrotnie chorowała na tyfus. Wróciła do Polski w 1922 roku i zamieszkała z resztą rodziny. Stała się lekarzem rodzinnym dla dużej grupy krewnych, którzy wspominali: „miała krótkie włosy i dość głęboki glos. Wyglądała jak typowa bolszewicka lekarka. Energiczna, o męskich cechach. Miała bardzo dobry charakter”.Adam Zamenhof został aresztowany w szpitalu żydowski na Czystem. Tego samego dnia Niemcy uwięzili jego żonę Wandę, siostrę Zofie i Lidie. Ta ostatnia otrzymała dodatkowo zarzut szerzenia propagandy antyhitlerowskiej podczas swojego pobytu w Ameryce. Wszyscy trafili na Pawiak. Ocalał tylko chory syn Adama, Ludwik. 25 września bomba zniszczyła ich dom rodzinny, gdzie spłonęły wszystkie pamiątki po twórcy esperanto. Adam zginął jako pierwszy, rozstrzelany w styczniu 1940 roku w Palmirach.Lidia, Zofia oraz żona Adama z synem trafili do getta warszawskiego. Tam obie siostry ofiarnie zdobywały leki i żywność dla innych uwięzionych. Do Lidii dotarło kilka paczek od esperantystów z Portugalii i ze Szwecji. Polscy esperantyści kilkakrotnie proponowali jej pomoc w ucieczce, ale za każdym razem odmawiała. Napisała w swoim ostatnim, znanym nam liście: „wiem, że muszę umrzeć, ale czuję, że moim obowiązkiem jest pozostać z moim ludem. Daj Boże, aby z tego powodu z naszych cierpień może wyłonić się lepszy świat. Wierzę w Boga. Jestem bahaitą i umrę jako bahaita”. W styczniu 1942 roku napisała list do znajomej rodziny Isbrucker w Holandii. Zawarła w nim informacje, że siostra i szwagierka pracują jako lekarki, a 17-letni bratanek pracuje w urzędzie. Wiadomo z innych źródeł, że Lidia udzielała lekcji języka angielskiego, które były popularne w getcie warszawskim. Prawdopodobnie w sierpniu lub we wrześniu 1942 roku rodzina Zamenhofów trafiła na Umschlagplatz. Zofia bohatersko postanowiła pojechać pociągiem, żeby pomóc jako lekarz, mimo że miała propozycje ucieczki. Zginęła zamordowana w Treblince. Wanda, żona Adama wraz z synem i swoją siostrą zdecydowali się na ucieczkę. Przeżyli II wojnę światową pod polskim nazwiskiem Zaleski. Wanda zginęła w wypadku samochodowym w 1954 roku w Warszawie. Jej syn został inżynierem lądowym i morskim, ze specjalizacją w projektowaniu konstrukcji betonowych i stalowych. Karierę zrobił we Francji w latach 60-tych. Tam wykładał na wielu uczelniach oraz projektował kompleksy sportowe, platformy wiertnicze i pomniki. Był też aktywny w promocji języka esperanto. Zmarł w 2019 roku. Jego córka Małgorzata aktywnie kontynuuje rodzinne tradycje. Lidia Zamenhof, według wspomnień zaprzyjaźnionej sąsiadki Ewy Toren, została wyprowadzona z domu 5 sierpnia 1942 roku. Zginęła w Treblince. W 2009 roku Flamandzka Liga Esperanto opublikowała jej dzieła zebrane.