82. rocznica zamknięcia getta warszawskiego
16 listopada to tragiczna data w historii Warszawy – to właśnie tego dnia w 1940 roku zamknięto bramy getta warszawskiego, gdzie uwięzionych zostało prawie 400 tysięcy osób żydowskiego pochodzenia. Już trzeci rok Muzeum Getta Warszawskiego organizuje uroczystości upamiętniające ofiary największego getta w Europie.
W tym roku uroczystości rozpoczęły się odsłonięciem nowej tablicy na zachowanym fragmencie muru getta przy ul. Złotej 62, która przedstawia mapę getta warszawskiego z 16 listopada 1940 roku. Wcześniej w tym miejscu znajdowała się tablica umieszczona przez byłego żołnierza AK, historyka Mieczysława Jędruszczaka – zawierała jednak pewne nieścisłości, dlatego, za zgodą rodziny Jędruszczaka postanowiono zmienić ją na bardziej aktualną.
Na nowej tablicy, ufundowanej przez Muzeum Getta Warszawskiego, oznaczone zostały miejsca związane z gettem warszawskim, w tym dawny Szpital Dziecięcy Bersohnów i Baumanów – docelowa siedziba MGW. Razem z dyrektorem MGW Albertem Stankowskim w odsłonięciu tablicy udział wziął wnuk „strażnika muru” Mieczysława Jędruszczaka Piotr Jędruszczak. „Nauczyłem się tutaj, że mur będący niepodważalnym dowodem na istnienie zła, jest również miejscem, w którym uczyłem się życia” – powiedział. „Mamy nadzieję, że ta tablica będzie służyła następnym pokoleniom do pamiętania o tym, co się tutaj wydarzyło” – dodał Albert Stankowski.
O godzinie 12:00 zaczęła się oficjalna uroczystość zapalania zniczy pod zachowanym fragmentem muru getta przy ul. Siennej 53, na terenie XII LO im. Henryka Sienkiewicza. W ceremonii wzięli udział przedstawiciele władz państwowych i lokalnych, przedstawiciele instytucji kultury oraz dyplomaci, m.in.: sekretarz stanu, główny konserwator zabytków Jarosław Sellin, szef Kancelarii Senatu RP Adam Niemczewski, szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk, ambasador Belgii Rik van Droogenbroeck, ambasador Izraela Yacov Livne, ambasador Niemiec Thomas Bagger, prezes Polskiego Towarzystwa Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata Anna Stupnicka-Brando, wiceprzewodniczący Stowarzyszenia ŻiH Marian Turski i przewodniczący Stowarzyszenia Żydów Kombatantów i Poszkodowanych w II Wojnie Światowej Marian Kalwary.
„Przybyliśmy w to symboliczne miejsce […], by oddać hołd setkom tysięcy ofiar getta, przypomnieć, że kiedyś tak jak my żyli, mieli swoje marzenia, plany i pomysły na przyszłość. Zapalone dziś płomienie są przypomnieniem o ich losie, ale także ostrzeżeniem przed możliwością powtórzenia się tragedii II wojny światowej i grozy Holokaustu” – powiedział dyrektor Muzeum Getta Warszawskiego Albert Stankowski, otwierając ceremonię. „Naszym obowiązkiem jako kustoszy pamięci więźniów warszawskiego getta i innych gett w okupowanej Polsce jest nieustanne przypominanie, dokąd prowadzi oparta na nienawiści agresja wobec sąsiada, oraz jaki jest koszt wojny, szczególnie dla ludności cywilnej” – dodał.
„Powinniśmy pamiętać, jakie są konsekwencje tolerowania chociażby tylko retoryki antysemickiej” – zaznaczył drugi gospodarz wydarzenia, prezes Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w Polsce Artur Hoffman. Podziękował wszystkim gościom, podkreślając, iż ich udział w ceremonii oznacza, że „pamięć o smutnym dniu 16 listopada 1940 roku nie jest tylko pamięcią polskich Żydów”.
Przemówienie pod murem getta wygłosił również minister Jarosław Sellin, który podkreślił ważność upamiętniania rocznicy zamknięcia getta warszawskiego i podziękował Muzeum Getta Warszawskiego za tę nową tradycję. Z kolei minister Jan Józef Kasprzyk przypomniał, że u podstaw wywołania II wojny światowej przez dwa zbrodnicze reżimy – Trzecią Rzeszę i sowiecką Rosję – leżała „nienawiść i próba podzielenia narodów na lepsze i gorsze, […] chęć takiego przemodelowania świata, w którym tylko silni mają rację” i zwrócił się z apelem o to, „aby nigdy więcej żadne państwo i żaden naród nie uważało siebie za lepsze”.
Przejmujące wystąpienie miał ambasador Izraela w Polsce Yacov Livne, który podzielił się osobistą historią i podziękował wszystkim uczestnikom wydarzenia za „codzienną pracę i trud wkładany w to, żebyśmy nigdy nie zapomnieli”. Ceremonia zakończyła się odmówieniem modlitwy przez rabina Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie Itzhaka Rappoporta.
16 listopada zapalono też znicze pod tablicami pamiątkowymi w 21 innych miejscach, gdzie przebiegały granice getta warszawskiego, m.in. na rogu ulic Chłodnej i Żelaznej, na ul. Andersa na terenie Ogrodu Krasińskich oraz na rogu ulic Świętojerskiej i Nowiniarskiej, w pobliżu miejsca, gdzie znajdowała się karuzela na placu Krasińskich.