Uroczystości w Wyszkowie
21 kwietnia uroczystości związane z 80. rocznicą Powstania w Getcie Warszawskim odbyły się w Wyszkowie. Wziął w nich udział dyrektor Muzeum Getta Warszawskiego Albert Stankowski.
Wyszków to miasto rodzinne przywódcy powstania w getcie warszawskim i dowódcy Żydowskiej Organizacji Bojowej Mordechaja Anielewicza. Z Wyszkowem związana jest też postać Stanisława Wolskiego, przedwojennego burmistrza miasta, który podczas wojny uratował dwie żydowskie dziewczynki. Został pośmiertnie odznaczony medalem Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata. W 2018 roku w Wyszkowie powstał pomnik Stanisława Wolskiego – to właśnie przy nim rozpoczęły się obchody 80. rocznicy Powstania w Getcie Warszawskim.
Po oficjalnej części obchodów przed gośćmi wystąpili uczniowie Zespołu Szkół nr 3 w Wyszkowie oraz chór Kova Tembel z izraelskiego miasta Kiryat Motzkin. Następnie odbył się panel dyskusyjny „Z dziejów społeczności żydowskiej Mazowsza i jej zagłady”, w którym udział wzięli: profesor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego Janusz Gołota, dyrektor MGW Albert Stankowski, prezes Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w Polsce Artur Hofman, dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego Monika Krawczyk, dyrektor Instytutu Badawczego Mashmaut Center w Izraelu Lea Ganor, Dyrektor Departamentu Dyplomacji Publicznej i Kulturalnej przy MSZ Rafał Wolski oraz dyrektorka XII Liceum Ogólnokształcące im. Henryka Sienkiewicza w Warszawie Elżbieta Wysmołek.
Albert Stankowski, podkreślił, że we wrześniu 1939 roku w wojsku polskim było 70 tysięcy „obywateli polskich wyznania mojżeszowego, którzy stanęli w obronie Rzeczpospolitej, w obronie swojej ojczyzny”. Zapytany o to, jak doszło do Holokaustu, odpowiedział:
To nie było tak, że od razu rozpoczęła się na ziemiach polskich zagłada Żydów. Najpierw musiał nastąpić proces podzielenia jednego społeczeństwa na dwie części, a może i nawet na trzy. Czyli, że jest ktoś gorszy i ktoś lepszy. Ten proces trwał stopniowo. W pewnym momencie powstały getta. Przed wojną nie było gett. Niemcy wysiedlili w Warszawie z terenu tworzonego getta ponad 120 tysięcy Polaków z przesiedlono tam Żydów z innych części Warszawy, ale także z różnych miast i miasteczek z terenu Mazowsza. I ten moment, który to rozpoczął, to była segregacja, ograniczenie racji żywnościowych do minimum. Bardzo przemyślaną niemiecką strategią była odpowiedzialność zbiorowa. To było stosowane szczególnie wobec Żydów, ale także i Polaków, czyli rozstrzeliwania za wszelkie niesubordynacje. Dlatego też powstanie w getcie warszawskim mogło dopiero wybuchnąć w 1943 roku. Dlatego, że już było po tzw. Wielkie Akcji i kilkaset tysięcy ludzi, dzieci, kobiet, starców zostało wysłanych do komór gazowych w Treblince. To, co Niemcy robili od samego początku świadomie, to jest właśnie stworzenie takiego podejścia, że Żydzi nie są ludźmi. Rozwieszano plakaty, była to propaganda niemiecka, która wtedy bardzo aktywnie działała i przedstawiała Żydów jako wszy, jako robactwo jako szczury. Musimy o tym pamiętać.