Zespół światowej sławy geofizyków przyjeżdża na zaproszenie MGW do Warszawy
Geofizycy z Maurice Greenberg Center for Judaic Studies na Hartford University w Connecticut będą w Szpitalu Bersohnów i Baumanów poszukiwać śladów przeszłości
Archeolodzy będą 19 lipca prowadzić badania na terenie Szpitala Bersohnów i Baumanów przy ulicy Siennej 60, gdzie w 2023 roku Muzeum Getta Warszawskiego planuje otworzyć wystawę stałą. Liderem zespołu – który jednak nie przyjedzie do Polski – jest prof. Richard Freund, archeolog, badacz zabytków, profesor historii żydowskiej z Christopher Newport University w Wirginii – przedtem przez wiele lat związany z University of Hartford w Connecticut.
Profesor Richard Freund i jego zespół stosują nieinwazyjną metodę badań archeologicznych – radary do penetracji gruntu oraz tomografię elektrooporową. Pierwszy z nich sygnalizuje, że coś czai się pod powierzchnią. Tomografia natomiast identyfikuje rodzaj zakopanego tam materiału. W kwietniu tego roku Freund opublikował książkę „The Archaeology of the Holocaust. Vilna, Rhodes, and Escape Tunnels”.
Prof. Freund kierował dotąd sześcioma projektami archeologicznymi w Izraelu i trzema w Europie w imieniu Uniwersytetu w Hartford, w tym w Betsaidzie, Kumranie, Nazarecie, Jawnie, na górze Har Karkom na pustyni Negew, a także w Burgos i Kadyksie w Hiszpanii. W ciągu dwudziestu lat pracy na Uniwersytecie w Hartford poprowadził łącznie 30 różnych wypraw – do Egiptu, Jordanii, Maroka, Wielkiej Brytanii, Argentyny, Grecji, Peru, Meksyku, Hiszpanii, Izraela, Polski i Litwy.
Jest również autorem sześciu książek o tematyce archeologicznej, dwóch z zakresu etyki żydowskiej, ponad stu artykułów naukowych oraz piętnastu telewizyjnych filmów dokumentalnych.
Richard Freund jest chyba najbardziej znany z tego, że przewodzi międzynarodowej grupie archeologów, naukowców i historyków, którzy szukali zaginionej Atlantydy. Wyprawa ta została sfilmowana przez kanał telewizyjny National Geographic, a jej przebieg wyemitowany pod tytułem „Atlantis Rising”.
Zespół prof. Freunda odkrył również sześć kotwic kamiennych w południowej Hiszpanii. Mogą one pochodzić z epoki brązu.
Do Polski przyjedzie m.in. Paul Bauman, który posiada ponad trzydziestoletnie doświadczenie w badaniach geofizycznych, m.in. zasobów naturalnych, tuneli, wykrywaniu niewybuchów, odpadów przemysłowych oraz odkrywaniu starożytnych pochówków. Bauman brał udział m.in. w badaniach na terenie byłego obozu zagłady w Sobiborze oraz w Ponarach pod Wilnem, gdzie dzięki metodzie tomografii elektrooporowej ustalono miejsce tunelu wydrążonego przez przywiezionych przez Niemców więźniów niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Stutthof. Więźniowie ci mieli za zadanie wykopać i spalić zwłoki ofiar zbiorowych egzekucji – zatrzeć ślady niemieckiej zbrodni. Dzięki tunelowi uratowało się jedenaście osób. „Tunel miał 34 metry długości, z poprzednich badań wiedzieliśmy, gdzie jest jego początek, ale nie wiedzieliśmy, gdzie dalej prowadzi. Znaleźliśmy to miejsce i punkt wyjścia” – mówił Jon Seligman z Urzędu Starożytności Izraela w Jerozolimie. Naukowcy, korzystając z metod nieinwazyjnych, odnaleźli także jeden dół egzekucyjny i drogę do miejsca kaźni. Ta ścieżka jest widoczna w lesie również dzisiaj. W Ponarach w latach 1941-44 zginęło około sto tysięcy osób, w tym 72 tysiące Żydów i 1,5–2 tysięcy Polaków. Paul Bauman jest również znany z udziału w realizacji archeologicznych filmów dokumentalnych, takich jak „Ancient Refuge in the Holy Land”, wyprodukowany przez Nova Films, „Deadly Deception at Sobibor” oraz „Finding Atlantis” zrealizowany dla kanału National Geographic.
Do Warszawy geofizycy przyjadą z Litwy, gdzie w miejscowości Rumszyszki prowadził poszukiwania pozostałości masowych grobów jej żydowskich mieszkańców. Rumszyszki zostały zalane podczas budowy Zalewu Kowieńskiego w 1959 roku.
Ekipa archeologów prowadziła badania wielkim penetrującym radarem również w Wilnie, gdzie poszukiwała śladów Wielkiej Synagogi, zburzonej podczas II wojny światowej. Na jej miejscu wybudowano przedszkole.
Kama Pawlicka, Anna Kilian