Zachować w pamięci jak najwięcej
Muzeum Getta Warszawskiego podpisało umowę o współpracy z Muzeum Treblinka.
To pierwsza umowa o współpracy Muzeum Getta Warszawskiego z instytucją upamiętniającą Zagładę Żydów w Polsce. Współpraca obejmie działania naukowe, edukacyjne, wystawiennicze, wydawnicze i promocyjne.
– Jesteśmy bardzo zainteresowani współpracą z Muzeum Getta Warszawskiego, realizowaną na polu edukacyjnym. To bardzo ważne, by w młodych ludziach pozostał ślad po odwiedzeniu miejsc Zagłady. Dlatego pragniemy przeorganizować wystawę stałą – powiedział dyrektor Muzeum Treblinka. Niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady i obozu pracy (1941-1944), dr Edward Kopówka. – Odwiedza nas bowiem głównie młodzież, a dotychczasowa formuła oprowadzania z przewodnikiem nie przystaje już do dzisiejszych czasów. Zwiedzający muzea oczekują osobistej interakcji, poznania miejsca samemu, samodzielnego przeżycia. Młodzi ludzie, którzy do nas przyjeżdżają, są u nas z reguły tylko raz w życiu, stąd bardzo ważne, by zachowali w pamięci jak najwięcej.
Historie obu miejsc uzupełniają się nawzajem pomimo dużej, dzielącej je odległości – dzieje getta warszawskiego to część przeszłości Treblinki. – Treblinka to przede wszystkim miejsce Zagłady dla Żydów z getta warszawskiego i białostockiego oraz mieszkańców okolicznych sztetli. Jest miejscem upamiętnienia zgładzonych. W Treblince został zamordowany Janusz Korczak, który na początku XX wieku – w latach 1904 i 1907 – przebywał w okolicy Treblinki. Prowadził kolonie dla dzieci żydowskich w ośrodku „Michałówka” – dodał dyr. Kopówka.
– Muzeum Getta Warszawskiego ma zostać otwarte w 2023 roku, ale nie sądzę, byśmy czekali z nawiązaniem współpracy tak długo – stwierdził prof. Daniel Blatman, główny historyk wystawy. – Myślę, że przed 2023 rokiem możemy współpracować przy organizacji wystaw tymczasowych tam i tutaj, łączących tematykę, którą zajmują się Muzeum Getta Warszawskiego oraz Muzeum Treblinka jako dawny Karny Obóz Pracy i Obóz Zagłady. Jeszcze za wcześnie jednak, by mówić tu o konkretach. Uważam, że zamierzenie dyrektora Kopówki, by wzbogacić wystawę w Muzeum w Treblince o elementy multimedialne jest jak najbardziej słuszne. Sposób zwiedzania, polegający na oprowadzaniu przez przewodnika nie jest już najlepszą z opcji, zwłaszcza że miejsce – znajdujące się tam symboliczne głazy oraz monument – mówi samo za siebie. Do Treblinki się przyjeżdża, by wynieść z niej osobiste przemyślenia. Trzeba mieć tam czas dla siebie.
– Jesteśmy w trakcie przygotowania koncepcji wystawy i współpraca z Muzeum Treblinka jest dla nas kluczowa – podsumował dyrektor Muzeum Getta Warszawskiego, Albert Stankowski. – Większość Żydów, która nie zginęła w getcie warszawskim, została zamordowana w Treblince – to największy cmentarz polskich Żydów, symbol Zagłady. Wszelkie projekty edukacyjne, przewodnickie i naukowe będziemy w przyszłości realizowali wspólnie. Mam także nadzieję na współpracę dotyczącą eksponatów. Pan dyrektor Kopówka wyraził zgodę, by pewne obiekty, będące eksponatami w Muzeum Treblinka, niegdyś należące do Żydów, mogły być przez nas wypożyczane na wystawę stałą. Dyrektor Kopówka – bardzo otwarta osoba, a zarazem znakomity badacz – jest zainteresowany współpracą z profesorem Blatmanem przy tworzeniu koncepcji nowego kompleksu Muzeum Treblinka, które od grudnia 2018 roku ma nowego, drugiego współorganizatora – po Marszałku Województwa Mazowieckiego – Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Pierwszy wspólny projekt Muzeum Getta Warszawskiego i Muzeum Treblinka będzie dotyczył szkoleń dla przewodników. Chcielibyśmy go rozpocząć już w maju.
Anna Kilian