Odsłonięcie „Macewy Pamięci” w Łowiczu
W Łowiczu została odsłonięta „Macewa Pamięci”, upamiętniająca społeczność żydowską z tego miasta oraz Żydów przesiedlonych tam w czasie II wojny światowej.
21 marca przy ulicy Podrzecznej 18 burmistrz Łowicza Krzysztof Jan Kaliński, dyrektor Muzeum Getta Warszawskiego Albert Stankowski, zastępca prezesa Instytutu Pamięci Narodowej dr Mateusz Szpytma i twórca Jerzy Kalina uroczyście odsłonili „Macewę Pamięci”, upamiętniającą 8200 Żydów z Łowicza i okolic zamordowanych przez niemieckich okupantów w latach 1940–1943.
Upamiętnienie zostało umieszczone na ścianie kamienicy, w której mieszkał Artur Siemiątek – według interpretacji części źródeł archiwalnych, chłopiec trzymający ręce w górze uwieczniony na jednym ze zdjęć z tzw. Raportu Stroopa. W marcu 1941 roku chłopiec został wywieziony wraz z rodzicami i siostrą do getta warszawskiego. Dalsze losy dziecka nie są jednak znane.
Badacze szacują, że w 1939 r. w mieszkało w Łowiczu ok. 4,5 tys. Żydów. Losy żydowskiej społeczności w tym mieście zmienił bezpowrotnie wybuch II wojny światowej. Miasto znalazło się na terytorium utworzonego w październiku 1939 r. Generalnego Gubernatorstwa, w dystrykcie warszawskim. Żydzi byli najpierw poddawani szykanom i fizycznym atakom, a potem podlegali prawodawstwu, jakie Niemcy wprowadzali na całym obszarze GG. Konfiskowano im warsztaty i zakłady pracy, odbierano majątki; zakazano sprawowania kultu religijnego, uczestnictwa w edukacji szkolnej. Żydów oznakowano opaską z gwiazdą Dawida, wyróżniając ich tym samym spośród ogółu społeczeństwa. Z czasem do miasta zaczęli przybywać przesiedleńcy z terenów wcielonych do III Rzeszy. Liczba Żydów w Łowiczu wzrosła z ok. 4500 do ponad 8 tysięcy. Byli między nimi uchodźcy z Łodzi, Strykowa, Aleksandrowa Łódzkiego i Zgierza. Wiosną 1940 r. w centrum Łowicza utworzono getto, a rok później nakazano przesiedlenie Żydów z Łowicza do getta warszawskiego. Panowały tam bardzo trudne warunki, dlatego stawali się oni ofiarami głodu i szerzących się chorób, w tym epidemii tyfusu. Ci, którzy przetrwali kolejne miesiące, podzielili los innych mieszkańców getta warszawskiego, deportowanych latem 1942 r. do obozu zagłady w Treblince. Przeżyli jedynie nieliczni.
„Macewa Pamięci” to przypomnienie o Arturze i innych osobach ze społeczności, która niegdyś żyła i zamieszkiwała Łowicz, przyczyniając się do rozwoju miasta i kultury.
Macewa Pamięci w Łowiczu jest trzecim tego typu upamiętnieniem współrealizowanym przez Muzeum Getta Warszawskiego. To część misji naszej instytucji, upowszechniającej wiedzę na temat życia, walki i Zagłady polskich Żydów w getcie warszawskim i innych gettach na terenie okupowanej przez Niemców Polski.