Odsłonięcie „Macewy Pamięci” w Górze Kalwarii

15 maja 2024 r. na skwerze Adama i Ewy przy ul. ks. Sajny w Górze Kalwarii uroczyście odsłoniliśmy pomnik „Macewa Pamięci” upamiętniający Żydów z Góry Kalwarii i okolic zamordowanych przez niemieckich okupantów w latach 1940-1943.

Macewę poświęconą pamięci ponad 3500 Żydów pomordowanych w tamtejszym getcie oraz w niemieckim obozie zagłady Treblinka II, odsłonili Albert Stankowski, dyrektor Muzeum Getta Warszawskiego, dr Adam Pleskaczyński, dyrektor Biura Edukacji Narodowej IPN, Arkadiusz Strzyżewski, burmistrz Góry Kalwarii oraz przedstawiciele uczniów z Góry Kalwarii.

Dziękujemy wszystkim za obecność i wspólne upamiętnienie żydowskiej społeczności Góry Kalwarii. Szczególne podziękowania składamy twórcy macewy Jerzemu Kalinie, rabinowi Icchakowi Rapoportowi, potomkom pomordowanych Żydów z Góry Kalwarii, duchowieństwu, przedstawicielom lokalnego samorządu oraz młodzieży z Zespół Szkół Nr 1 im. ppor. Emilii Gierczak w Górze Kalwarii.

Macewy Pamięci to projekt współtworzony przez Muzeum Getta Warszawskiego oraz Instytut Pamięci Narodowej, mający na celu upowszechnianie wiedzy na temat życia, walki i zagłady polskich Żydów w gettach na terenie okupowanej przez Niemców Polski. Akcja społeczno-edukacyjna polega na upamiętnianiu ofiar Holocaustu w miejscowościach na terenie województwa mazowieckiego, w których zlokalizowane były getta. Pierwsza Macewa Pamięci została odsłonięta w 2022 roku Józefowie Biłgorajskim.

Historia żydowskiej społeczności w Górze Kalwarii (dr Mariusz Jastrząb)

Żydzi zaczęli osiedlać się w Górze Kalwarii wkrótce po tym, jak pruskie władze zaborcze zniosły obowiązujący wcześniej zakaz zamieszkiwania w mieście wyznawców innych religii niż katolicka. Za datę początkową przyjmuje się rok 1802. Gmina żydowska w tej miejscowości powstała w 1821 r. W 1849 r. wybudowano drewnianą synagogę przy ulicy Pijarskiej, a gdy strawił ją pożar, w pierwszych latach XX wieku postawiono na jej miejscu murowany budynek.

Pod koniec lat dwudziestych XIX wieku w Górze Kalwarii mieszkało ok. 500 Żydów, a w latach dziewięćdziesiątych – już ponad 2000. Zajmowali się głównie drobnym handlem i rzemiosłem. W 1834 r. władze miejskie wydzieliły rewir dla ludności żydowskiej. Obejmował obszar na północ od rynku miejskiego (pomię­dzy dzisiejszymi ulicami Piłsudskiego, ks. Zygmunta Sajny, Strażacką i Pijarską). Formalnie Żydom wolno było mieszkać jedynie tam. W praktyce jednak zamieszkiwali również w innych częściach miasta.

W 1859 r. do Góry Kalwarii przeniósł się z Warszawy rabin Icchak Meir Rothenberg Alter, założyciel dynastii cadyków z Ger (nazwa Góry Kalwarii w j. jidysz), kontynuowanej potem przez jego potomków. Miasto na kilka dziesię­cioleci stało się celem pielgrzymek zwolenników tegoż cadyka i zapoczątkowa­nego przez niego odłamu chasydzkiego nurtu judaizmu. Liczny napływ do miasta chasydzkich pielgrzymów był jedną z przyczyn wybudowania kolejki wąskotorowej, łączącej Górę Kalwarię z Warszawą.

Szacuje się, że w okresie międzywojennym liczba żydowskich mieszkańców Góry Kalwarii przekraczała 3000 osób. Stanowili oni około połowy populacji miasta. Społeczność żydowska była bardzo zróżnicowana politycznie. Prócz zwolenników konserwatywnej partii Agudas lsrael (Abraham Mordechaj Alter, prawnuk pierwsze­go cadyka z Ger, był jej współzałożycielem), w mieście działały też organizacje syjonistyczne i socjalistyczny Bund. Dużą rolę w życiu miejscowych Żydów odgry­wała Biblioteka im. Icchaka Lejba Pereca. Stanowiła miejsce spotkań młodzieży. Działała przy niej ciesząca się uznaniem Żydowska Orkiestra Mandolinowa.

Henryk Prajs, ocalały z Zagłady mieszkaniec Góry Kalwarii i powojenny strażnik pamięci o tamtejszych Żydach, w relacji znajdującej się w zbiorach Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie, wspominał o swoich serdecznych stosunkach z kolegami – katolikami. Atmosferę przedwojennych relacji chrze­ścijańsko-żydowskich pamięta jako dobrą. Jednakże, szczególnie w drugiej połowie lat trzydziestych, zdarzały się w mieście antysemickie ekscesy. Docho­dziło do zatargów m.in. na tle ekonomicznym.

Wojska niemieckie wkroczyły do Góry Kalwarii 8 września 1939 r. Dwa dni wcześniej do Warszawy wyjechał cadyk Abraham Mordechaj Alter. Podążyła za nim grupa jego wyznawców. Żołnierze niemieccy zastrzelili przypadkowego mężczyznę wychodzącego z synagogi i rabowali opuszczone domy.

Getto w Górze Kalwarii powstało na początku 1940 r. Miało charakter otwar­ty – nie wybudowano ogrodzenia separującego je od pozostałej części miasta. 15 stycznia 1940 r. Niemcy powołali Radę Żydowską (Judenrat). Utworzono również służbę porządkową. Żydzi byli wyznaczani do wykonywania prac przymu­sowych. Warunki życia w getcie z czasem stały się bardzo trudne, tym bardziej że oprócz Żydów mieszkających przed wojną w Górze Kalwarii, w mieście znaleźli się również uchodźcy i przesiedleńcy z innych miejscowości, m.in. z Gostynina, Sierpca, a także z terenów wcielonych do Rzeszy – Łodzi, Pabianic, Włocławka i Kalisza. Najbiedniejszych starano się nie zostawiać bez pomocy. W lutym 1940 r. zaczęła działać kuchnia ludowa. Wydawała do 1200 posiłków dziennie za symbo­liczną opłatą, a dla najuboższych za darmo. Korzystały z nich osoby w najtrudniej­szej sytuacji materialnej. W czerwcu, z powodu braku środków na dalszą działal­ność, kuchnia musiała jednak zostać zamknięta.

W końcu lutego 1941 r. władze niemieckie zarządziły przesiedlenie. Około 3 tysiące Żydów z Góry Kalwarii trafiło do getta warszawskiego. Wielu, skrajnie wycieńczonych, wkrótce zmarło tam z głodu i chorób. Pozostali – podzielili los Żydów zamkniętych w getcie warszawskim: latem 1942 r. zostali deportowani do obozu zagłady w Treblince. Przeżyli jedynie nieliczni.

Po wojnie Żydzi powrócili do Góry Kalwarii. Przez pewien czas działał tu rejonowy Komitet Żydowski, obejmujący również ościenne miejscowości. W sierpniu 1945 r. Wydział Ewidencji i Statystyki Centralnego Komitetu Żydów w Polsce miał w swoich rejestrach 32 ocalałych z zagłady Żydów przebywają­cych w mieście. W styczniu 1946 r. było ich 25. W 1947 r., w celu otrzymania macy na święto Pesach, z komitetem żydowskim nawiązało kontakt 20 osób. Liczby te, zestawione z przedwojennymi, mówią o skali Zagłady. Są jednak również świadectwem decyzji podejmowanych przez ocalałych po wojnie: zimne przyjęcie przez otoczenie i obawy o bezpieczeństwo sprawiały, że wielu z nich decydowało się na wyjazd do większych miast lub opuszczenie Polski.