Arie Wilner, ps. Jurek (1917-1943)
Lider organizacji Ha-Szomer Ha-Cair, jeden z założycieli i przywódców Żydowskiej Organizacji Bojowej (ŻOB), bohaterski łącznik pomiędzy ŻOB a AK po „stronie aryjskiej” , uczestnik powstania w getcie warszawskim. Poeta.
Urodził się w Warszawie, w 1917 roku jako Izrael Chaim Wilner. Znany pod pseudonimami „Arie” i „Jurek”. Pochodził z zamożnej rodziny – jego ojciec prowadzili fabrykę wyrobów skórzanych. Miał dwie siostry Halinę i Gustawę oraz brata. Uczył się w prywatnej, hebrajskojęzycznej szkole podstawowej, a następnie w państwowym liceum. Był bardzo dobrym uczniem, jednak w 1937 roku, w wyniku nasilających się antysemickich ataków uczniów na żydowskich kolegów, przerwał naukę w szkole i kontynuował ją eksternistycznie. Od młodości interesował się filozofią, pisał wiersze i kochał muzykę.
Jako nastolatek dołączył do lewicowej, syjonistycznej organizacji młodzieżowej – Ha-Szomer Ha-Cair. Aktywnie zaangażował się w działalność organizacji, był instruktorem batalionu „Merhawia”.

Arie Wilner | Ghetto Fighters’ House
Po wybuchu wojny w 1939 r., jak wielu żydowskich działaczy, wyjechał na wschód – do Wilna. W liście pisanym do siostry Gustawy informował, że pracuje dla lokalnych władz jako grafik. Kiedy w czerwcu 1941 roku Niemcy zaatakowali Związek Radziecki i weszli na teren Litwy, rozpoczęła się eksterminacja miejscowych Żydów. Arie wraz z grupą przyjaciół z Ha-Szomer znalazł wówczas schronienie w klasztorze dominikanek pod Wilnem. Po kilku miesiącach – jesienią 1941 r. – powrócił do Warszawy, by ostrzec warszawskich Żydów o masowych mordach dokonywanych w lesie Ponary pod Wilnem, gdzie zginęło około 40 tysięcy Żydów.
Po powrocie do getta warszawskiego natychmiast rzucił się w wir pracy konspiracyjnej. Mieszkał tymczasowo w kibucu Ha-Szomer przy ul. Nalewki 23. Często opuszczał getto jako łącznik z regionalnymi oddziałami Ha-Szomer. Na początku 1942 roku rozpoczął misje organizowania ruchu oporu w Krakowie i Częstochowie. W lipcu 1942 roku, niedługo po rozpoczęciu przez Niemców wielkiej akcji likwidacyjnej getta warszawskiego odbyło się spotkanie przedstawicieli kilku organizacji młodzieżowych (Ha-Szomer, Dror, Bnej Akiwa), na którym zdecydowano o utworzeniu Żydowskiej Organizacji Bojowej (ŻOB). Wilner uczestniczył w tym spotkaniu z ramienia Ha-Szomer. Wraz z Markiem Folmanem zostali wydelegowani poza mury getta jako przedstawiciele ŻOB-u do kontaktów z polskim podziemiem. Mieli za zadanie nawiązać współpracę z Armią Krajową (AK) oraz komunistyczną Gwardią Ludową. Jako łącznik, poza gettem, Wilner posługiwał się nazwiskiem Jerzy Borowski.
Mimo pracy po drugiej stronie, Arie był obecny w getcie w ostatnim tygodniu wielkiej akcji deportacyjnej. Pomimo ścisłej blokady murów przez Niemców i granatową policję, udało mu się przemycić broń do getta.
We wrześniu 1942 roku, zakończyła się wielka akcja, w wyniku której około 250-280 tysięcy Żydów zostało zamordowanych w obozie zagłady w Treblince. Członkowie ŻOB spotkali się, by ustalić co dalej. Atmosfera była pełna rozpaczy, bezsilności i gniewu. Niektórzy bojowcy, ogarnięci żałobą i poczuciem klęski, sugerowali akt zbiorowego, honorowego samobójstwa – atak na Niemców z nożami. Jednak Icchak Cukierman i Arie Wilner starali się przekonać bojowców, że warto podjąć wysiłek, zorganizować się, zebrać siły i przygotować do prawdziwej walki. Historyk Israel Gutman, który uczestniczył w tym spotkaniu, wspomina przemówienie Wilnera:
„Bracia, najlepsi z nas już zostali wyrwani z korzeniami. Wszystko zostało tu pogrzebane, między tymi murami, które odcięły nas od świata – prawdopodobnie na zawsze. Nasza krew wsiąkła w tę ziemię, razem z naszymi marzeniami i nadziejami. […] Musimy zniknąć z powierzchni ziemi, ukryć się, tam przygotować się i przeszkolić; wyłonić się spod ziemi, gdy staniemy się siłą, która będzie mogła stanąć przeciwko wrogowi. Nadal jesteśmy przeznaczeni, by żyć. Nie będzie to jednak normalne życie. Normalne życie odeszło na zawsze.” (Gutman I., „Mered hanetsurim”).
Wilnerowi udało się nawiązać kontakt z AK. Początkowo nie przekładał się on jednak na rzeczywiste wsparcie dla ŻOB-u. Później, dzięki jego staraniom, w listopadzie 1942 r. ŻOB została oficjalnie uznana przez Delegaturę Rządu i zaczęła otrzymywać pewną pomoc od AK. Arie współpracował również z komunistyczną Gwardią Ludową, zdobywając w ten sposób broń dla getta. Występując w tym kontakcie jako „Jurek”, kładł nacisk na pilną potrzebę dozbrojenia ŻOB-u.
Gustawa Wilner, jego siostra, która przeżyła wojnę, wspominała w relacji dla Jad Waszem, że Arie nieustannie przemieszczał się między gettem a „ stroną aryjską”, podejmując liczne, ryzykowne misje m.in. przekazywanie informacji, zdobywanie i przerzucanie broni.
„Umawiałam się z nim czasem na ulicy. Gdy mi szedł naprzeciw, zdumiewał mnie jego wspaniały wygląd. Blondyn o niebieskich oczach, szczupły, zwinny w sportowym płaszczu […] Ręce w kieszeni, z uśmiechem lekko pogwizdywał sobie melodie mazurka lub kujawiaka. Jednym słowem gwizdał sobie na ten podły świat.”
„Nieraz przychodził znużony, głodny, niemalże u kresu sil. […] Nie dosypiał, nie miał swojego kąta. Nocował dorywczo w różnych miejscach w złych warunkach. Nerwy miał w stałym napięciu. Jak mi się przyznał, to musiał nawet od czasu do czasu dla pomyślnego załatwienia niektórych spraw wypić z niektórymi Polakami, z nimi inaczej się nie załatwiało interesów. Do tego nie był absolutnie przyzwyczajony.”
18 stycznia 1943 roku, w czasie drugiej akcji deportacyjnej, ŻOB zainicjowała zbrojny opór. Wilner dowodził jedną z grup bojowych walczącą w centralnej części getta. Walki trwały cztery dni – zginęło kilkunastu Niemców i kilkudziesięciu żydowskich bojowników. Był to pierwszy zorganizowany zbrojny opór w getcie warszawskim, który wstrząsnął okupantem, a ŻOB zyskał szersze poparcie wśród mieszkańców getta. Dzięki tym działaniom Niemcy wycofali się z planowanej wywózki 8 tysięcy Żydów do Treblinki (deportowali około 5 tysięcy). Psychologicznie akcja ta stanowiła przełom w świadomości mieszkańców getta, budząc przekonanie, że zbrojny opór przeciwko okupantom jest możliwy.
„Arie opisywał zaskoczenie Niemców, ich przerażenie ‘Czy wiecie, co znaczy nie bać się Niemców – krzyczał – Nie poddać się, walczyć i widzieć ich tchórzostwo.’ Był pełen entuzjazmu. Ubolewał tylko nad tym, że getto wciąż jeszcze nie jest dostatecznie uzbrojone”. (Gustawa, relacja: Jad Waszem).
Znajomi Ariego po stronie aryjskiej wielokrotnie namawiali go, by zamieszkał u nich i nie wracał do getta lecz on odpowiadał:
„Tam jest moje miejsce, życz mi raczej honorowej śmierci”.
Dzięki staraniom Wilnera ŻOB otrzymała od AK (w okresie od sierpnia 1942 do marca 1943) około 70 pistoletów , kilkadziesiąt granatów i materiały wybuchowe. Wielkim ciosem było aresztowanie Ariego 6 marca 1943 roku, w mieszkaniu przy ul. Wspólnej po „stronie aryjskiej”. Został zadenuncjowany przez Polkę, która miała sprzedać mu broń. Aresztowanie Wilnera zahamowało współdziałania pomiędzy ŻOB-em a AK w zakresie pozyskiwania broni. Po aresztowaniu Arie był tygodniami brutalnie torturowany przez gestapo – najpierw w ich katowni, potem na Pawiaku – lecz nie wydał nikogo. Jego niezłomna postawa wzbudziła podziw nawet u oprawców, a jego autorytet znacząco wzmocnił się wśród Żydów mieszkających w getcie. Kiedy trafił do obozu pracy w Kawęczynie pod Warszawą, cudem udało się go odbić z rąk niemieckich. W mieszkaniu Lutka Rotblata w getcie, przeszedł operację i rekonwalescencję pod opieką matki Lutka i Heli Rufeisen. Nigdy jednak nie odzyskał pełni sił.
Poza pracą jako łącznik ŻOB-u, Wilner pomagał także swojej rodzinie w ucieczce z getta. Załatwiał mieszkania i dokumenty po drugiej stronie, namawiał ich usilnie do tego, żeby się przenieśli. Dzięki niemu rodzice i siostra Gustawa przeżyli wojnę. Halina – druga siostra – wyprowadzona z getta razem z mężem, nie wytrzymała psychicznego napięcia związanego z ukrywaniem się po drugiej stronie muru i powróciła do getta. Została deportowana i zamordowana.
Po marcowych torturach Arie pozostał w getcie do wybuchu powstania. 19 kwietnia 1943 roku Niemcy otoczyli getto w celu jego ostatecznej likwidacji. Żydowscy bojownicy rozpoczęli zbrojne powstanie, zaskakując wroga, który dwukrotnie musiał wycofać swoje oddziały, w ciągu pierwszych dni walki. Powstańcy ukrywali się następnie w bunkrach, skąd organizowali zasadzki i przerzuty ludzi poza getto.
Arie Wilner przebywał w bunkrze przy ul. Miłej 18, gdzie mieściło się dowództwo ŻOB-u i schronienie znalazło około 100 bojowców oraz 200 cywilów. Po tym jak Niemcy zaczęli palić getto, sytuacja powstańców stawała się coraz bardziej dramatyczna, w schronach brakowało powietrza. Gdy kontakt ze ludźmi poza gettem został zerwany, Wilner opowiadał się za dalszym wysyłaniem ludzi przez tunele – mimo braku wiadomości od tych, którzy już wyszli.
„Komu się uda, ten dojdzie. Jeżeli nawet tylko dwóch z dziesięciu dojdzie – to lepsze niż pozostanie w getcie i konanie powolną śmiercią z głodu i zaduchu.” (Lubetkin C., „Zagłada i Powstanie”).
8 maja 1943 roku Niemcy odkryli wejście do bunkra i wpuścili do środka gaz. Wybuchła panika. Według relacji Heli Rufeisen, która rozmawiała z Tosią Altman po jej ucieczce z bunkra, Wilner miał wtedy zawołać:
„Bojowcy, strzelajcie do siebie. Ostatnia kula nam się należy. Nie wpadniemy żywi w ręce Niemców!”
Arie Wilner strzelił do siebie jako pierwszy. W ślad za nim samobójstwo popełnili inni bojowcy. Śmierć w bunkrze poniosło około 100 członków Żydowskiej Organizacji Bojowej, a 8 osób prawdopodobnie przeżyło. Nikt z nich nie doczekał końca wojny.
W 1945 roku, rozkazem Naczelnego Dowództwa WP, Arie Wilner został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Virtuti Militari V klasy.
Bibliografia:
- Archiwum Jad Waszem: Gusta Wilner, Relacja 03/395.
- Bernard M., „Powstanie w getcie warszawskim”, Warszawa 1963.
- Cukierman I., „Nadmiar Pamięci”, Warszawa 2020.
- Gutman I., „Mered hanetsurim: Mordekhai Anilevits wemilhemet geto warsza”, Jerozolima 2013.
- Gutman I., „Walka bez cienia nadziei. Powstanie w getcie warszawskim”, Warszawa 1998.
- Lubetkin C., „Zagłada i Powstanie”, Warszawa 1999.
- Rufeisen-Schupper H., „Pożegnanie Miłej 18”, Kraków 1996.
- https://sprawiedliwi.org.pl/pl/historie-pomocy/historia-s-cecylii-marii-roszak [dostęp: 19.05.2025].